Od momentu wybuchu konfliktu na Ukrainie, Rosja dąży do izolacji swojego internetu. Jak informuje Top10VPN.com, zablokowano setki stron – informacyjnych, finansowych oraz antywojennych.
W odpowiedzi na cenzurę, wielu Rosjan szukało schronienia w firmach VPN. Windscribe zanotowało prawie milion nowych użytkowników z Rosji od początku wojny. Inna firma, Psiphon, odnotowała skok do ponad 1,1 miliona użytkowników po zablokowaniu Instagrama w Rosji.
Jednakże Roskomnadzor, rosyjski regulator internetu, także wziął na celownik firmy VPN. „Roskomnadzor bardzo nerwowo reaguje na wzrost rynku VPN,” mówi Mikhail Klimarev z Internet Protection Society. Alexander Khinshtein ujawnił, że wiele usług VPN zostało już zablokowanych, a kolejne są w planach.
Sankcje dotknęły również płatności za VPN. „Rosjanie nie mogą płacić za usługi VPN, ponieważ nie mają dostępu do międzynarodowych systemów płatności,” mówi Yegor Sak z Windscribe.
Simon Migliano z Top10VPN.com podkreślił, że większość popularnych VPN w Rosji to darmowe usługi, które są prowadzone przez nieprzejrzyste podmioty. Firma F-Secure zdecydowała się wycofać swój produkt z Rosji w 2017 roku z obaw o bezpieczeństwo użytkowników.
Rosja od lat próbuje kontrolować popularność VPN. Harold Li z ExpressVPN podkreślił, że jego firma nie stosuje się do rosyjskich zakazów, dodając: „Stwierdziliśmy publicznie, że nie zablokujemy dostępu do niektórych stron. Jest to sprzeczne z naszą misją.” Po zakazie dla ExpressVPN, firma znalazła sposób na obejście blokad, choć nie chciała ujawniać szczegółów.
Źródło: wired.com